«Wielbi dusza moja Pana… gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny. » (Łk 1, 46.49)
Słowa te widniały na moim zaproszeniu na śluby i na dekoracji w kościele, słowa te również noszę w moim sercu - sercu wypełnionym wdzięcznością i radością. Uwielbiam Pana za wielką łaskę i dar ślubów wieczystych, za Jego miłość i wierność, za moje Siostry i nasze Zgromadzenie. I dziękuję Bogu za zaufanie jakim mnie obdarzył, za łaskę, którą prowadził mnie każdego dnia, za to, że doprowadził mnie aż dotąd…
Po prawie dziewięciu latach formacji w Zgromadzeniu, czasie szczególnej drogi z Jezusem, w końcu nadszedł upragniony dzień moich ślubów wieczystych. Uroczystość odbyła się 1 października 2022 roku w Kościele Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Dąbrowicy, nieopodal naszego lubelskiego domu. Eucharystii przewodniczył o. Ireneusz Maria Klimkowski z Warszawy. Piękno liturgii, śpiewów, obecność tak wielu bliskich mi osób - to wszystko wskazywało na niezwykłość tego dnia. To wszystko pomagało mi też wchodzić w tajemnicę, która miała się zadziać, w misterium zaślubin z Oblubieńcem, który pierwszy mnie ukochał, który zawsze będzie mnie kochał bardziej niż ja Jego. Ks. Eugeniusz Zarzeczny MIC w wygłoszonej homilii podkreślał, że Bóg jest Tym, który pierwszy oddał się cały, który pierwszy oddał mi wszystko i chce, abym ja oddała Mu wszystko, abym nie bała się Mu zawierzyć. Bo Bóg ukochał mnie miłością wierną i stałą, która broni. On przeprowadzi mnie przez ogień i wody i będzie przy mnie zawsze, bo On jest wierny.
Po Eucharystii wszyscy zaproszeni goście udali się do naszego domu na wspólne świętowanie. Po obiedzie był tradycyjny polonez i krótki program artystyczny przygotowany przez Nowicjuszki, Postulantki i Juniorystki. Potem jeszcze czas na bycie razem przy kawie, czas dobrych spotkań, czas radości.
Gdy myślę o dniu moich ślubów to w moim sercu jest dużo wdzięczności do Was, moje Siostry. W pierwszej kolejności za modlitwę, która niosła mnie w czasie przygotowań do ślubów. Jestem przekonana, że wiele otrzymanych łask zawdzięczam Waszym modlitwom. Dziękuję również tak wielu Siostrom, z lubelskich wspólnot i nie tylko, za zaangażowanie w przygotowanie uroczystości, za wsparcie i dobro, którego tak wiele doświadczyłam. Dziękuję Bogu za każdą z Was, dziękuję, że Bóg dał mi siostry.
Kończąc chcę przywołać słowa, które napisałam na moim obrazku ślubnym: «Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali» (2 Kor 12,9). Jest to obietnica, która dodaje mi odwagi na dalszą drogę, na każdy dzień mojego kroczenia z Jezusem, już na zawsze.
Z wdzięcznością i radością,
s. Marysia Werner FMM