Tyś się ukazał całemu światu,
Obiema rękoma na krzyżu wsparty.
Wyczytałeś lęk w myśli ludzkości świata,
Wypełniony Duchem Pana, twój apel zabrzmiał na cztery strony świata.
Nie lękajcie się...
Twoje słowa nawoływały do przemiany donośnie,
Przeszywając dogłębnie nasze istnienie:
"Bądźcie mocni mocą miłości, która nigdy nie ustaje",
Jest niczym pustym brzęczeniem gdy samego siebie daje.
Nie lękajcie się...
Twoje oczy zamknięte, twarz skupiona, spokojna.
Ty nas zawierzyłeś Maryi mówiąc jak Chrystus na krzyżu do Jana:
"W rękach matczynych zostawiam wszystko i wszystkich",
Odszedłeś od nas zostawiając te słowa w sercach Ci bliskich:
Nie lękajcie się...
Przez śmierć stałeś się wiecznie żyjącym przy nas.
Twoja nauka nam pomogła odkryć, że Bóg jest Ubogim w nas.
Stać się chlebem... być pokarmem branymâŚ
Chrystus potrzebuje naszych rąk i nóg by być dawanym.
Nie lękajcie się...
Przez to rozpoznanie przez Kościół żeś świętym jest w niebie,
Ty nas odwiedzasz, na nowo całujesz naszą ziemię
Gaude Mater Polonia śpiewa kraj cały,
Boś Ty nam ukazał jak służyć Prawdzie i Miłości, by moce zła nas nie zalały.
Nie lękajcie się...
Dziękujemy Bogu za Twój drogowskaz na niebie,
Byśmy mogli trwać w Twoim duchu i wsparci przez Ciebie,
Realizując nasze powołanie, czyniąc sobie ziemię poddaną
Wsłuchani w Słowo Boże za łaską nam daną.
Twój głos niesie wiatr z gór i echo głosi:
"Musicie być mocni mocą nadziei...
Nie lękajcie się... otwórzcie drzwi Chrystusowi.
s. Barbara Kołodziejczyk fmm, Maroko
Ten poemat napisałam dowiadując się o ustaleniu daty beatyfikacji Ojca Świętego Jana Pawła II. Jego słowa: "Nie lękajcie się.." towarzyszyły mojemu powołaniu, kiedy to we wrześniu 1979 wstąpiłam do Zgromadzenia Franciszkanek Misjonarek Maryi i całej drodze mojego życia zakonnego. Moje słowa są zbyt małe by wyrazić wdzięczność Bogu za to że dał mi tak jasny drogowskaz w osobie Jana Pawła II na mojej drodze życia.