Konferencje Marii od Męki Pańskiej zabrane są w dwu tomach: ?Królestwo Boże? i ?Konferencje przygotowujące do złożenia ślubów wieczystych?. Zawierają one wykładnię poszczególnych cech duchowości Zgromadzenia i ukazują jak w sposób praktyczny realizować tę duchowość w życiu.
Maria od Męki Pańskiej pisze:
"Myślałam dzieci moje, że już nigdy nie będę dawała rekolekcji. Sił mam coraz mniej, a pracy wciąż przybywa. Lecz w milczeniu, w którym pogrążyła się ostatnio dusza moja, powstała między Bogiem a mną relacja bardziej zażyła i zrozumiałam, że ? Wszystko co nie jest Tobą, o Boże mój, jest niczym. Tyś Alfą i Omegą, początkiem i końcem wszystkiego?. Poznawszy, że Pan Bóg powinien być wszystkim, zwróciłam oczy w dół, ku ziemi.
Zobaczyłam tam osoby stojące bardzo blisko Boga a jednak wyczułam taką próżnię! Przejrzałam listy moich córek i wyczytałam wszędzie: ?Nie chcę cierpieć, proszę mnie uwolnić od tej przykrości...? A przecież dzieci moje przyszłyśmy tu po to, by szukać krzyża Bożego...! Jakże to! Wszystkie zakonnice, wszyscy chrześcijanie otrzymali od Boga najbardziej szczegółowe wskazówki, jak mają pracować nad swoim zbawieniem. Wiemy doskonale jak mamy postępować, co mamy postanowić w tym, czy w innym wypadku. Dusze poświęcone Bogu wiedzą doskonale, że przyszły do klasztoru, by praktykować rady ewangeliczne, znosić życie wspólne, praktykować posłuszeństwo, ubóstwo i czystość, a jednak zapominają o tym! Trudno uwierzyć, że znając tak dobrze rady ewangeliczne, w praktyce tak mało o nich myślimy i zawsze tylko swojego ?ja? szukamy.
Wobec tej myśli dzieci moje ogarnęło mnie nieprzeparte pragnienie, by przynajmniej u większości Franciszkanek Misjonarek Maryi widzieć innego ducha, ducha pierwszych chrześcijan, ducha Ojców pustyni. Pierwsi chrześcijanie zachowywali rady ewangeliczne, czystą Ewangelię, ale z czasem natura wzięła górę, zupełnie tak, jak w naszych czasach i świętość schroniła się na pustynię. Po pustelnikach, św. Benedykt przygarnął do siebie garstkę dusz świątobliwych. I tak z wieku na wiek Bóg wzbudzał celowo rozmaitych świętych, których zadaniem było pociągać za sobą dusze pragnące Boga. Do takich świętych należy św. Franciszek. Był on wyjątkowym cudem, zesłanym na ziemię, by sprowadzić nowy rozkwit prawdziwej świętości.
O dzieci moje jakże chciałabym, by mi Bóg dał dobre zakonnice! Gdybyście tylko chciały być świętymi, zdaje mi się, że dokonałybyście cudów. Ale cóż ma robić biedna Przełożona Generalna, kiedy musi spłacać długi tych, które nie są dość wielkoduszne? A jednak, chociaż nie uważam, że jesteście święte, nie mogę też powiedzieć, że jesteście bardzo złe. Gdybym bowiem widziała, że jesteście tak szalone, jak niektóre osoby w świecie, płakałabym krwawymi łzami. Z drugiej jednak strony, nie mogę też powiedzieć, że jesteście tymi, czym powinnyście być, to jest świętymi.
Postanowiłam zatem zrobić ostatni wysiłek i pomimo zmęczenia Bóg mi pozwolił nakreślić z wielka łatwością szkic tych nauk. Oparłam go na słowach wyjętych z Modlitwy Pańskiej: ?Przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja?. Zostawiam wam te nauki, abyście zrozumiały, że musicie żyć życiem świętych, które postanowiłyście tutaj prowadzić."
18 konferencji Marii od Męki Pańskiej "Królestwo Boże" - POBIERZ