Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Nazywam się Ania Pardua i mam 20 lat. Wychowywałam się w małej wiosce koło Bydgoszczy (województwo kujawsko-pomorskie). Chodziłam do okolicznej szkoły podstawowej i gimnazjum, natomiast liceum ukończyłam w Bydgoszczy. Moja rodzina jest mała, mama-Henryka, tata-Mieczysław i trzy lata młodszy brat Marcin. Pochodzę z wierzącej rodziny, jednak moja droga poznawania prawdziwej relacji z Panem Bogiem rozpoczęła się dopiero podczas przygotowań do sakramentu bierzmowania i na mojej pierwszej pieszej pielgrzymce na Jasną Górę.
Od tamtej pory udzielałam się przy parafialnej wspólnocie KFC - Klub Filmów Chrześcijańskich, którą założyliśmy z księdzem wikariuszem naszej parafii (Świętego Marcina Biskupa w Szubinie) oraz pielgrzymkową młodzieżą. Zostałam liderką wspólnoty, która spotyka się w każdy piątek. Eucharystia i Adoracja były dla nas zawsze najważniejszym elementem spotkań. Bardzo często rówieśnicy wspólnoty słyszeli ode mnie zdanie "Ryzykujcie, nawet jeśli popełnicie błędy, róbcie raban" - to zdanie Papieża Franciszka bardzo do mnie przemawia i chciałam, aby młodzi je pamiętali i starali się je uskuteczniać w życiu. Uwielbiam spędzać czas z ludźmi organizować im czas, bawić się z dziećmi, grać w gry planszowe, a moją największą pasjo-miłością są piesze pielgrzymki. Uwielbiam czas przygotowań na nie, organizację oraz już sam czas tych rekolekcji w drodze. Siostry Franciszkanki Misjonarki Maryi poznałam na Pustelni w Lublinie, podczas pandemii. Uczęszczałam również na spotkania online ze Słowem Bożym. Czymś, co mnie najbardziej poruszyło to codzienna Eucharystia, Adoracja oraz fakt, że siostry są posłane do bycia z każdym, kto potrzebuje miłości. W Księdze Izajasza czytamy "Nie lękaj się, bo cię wykupiłem, wezwałem cię po imieniu; tyś moim!" - to zdanie bardzo porusza moje serce i sprawia, że chcę iść tam, gdzie posyła mnie Pan!
Post. ANNA